Witajcie!
Na powitanie jesieni u mnie pierwszy jesienny layout w tym roku - z moimi dzieciaczkami i efektami "kasztanobrania" w naszej najbliższej okolicy :) Od kiedy mieszkamy na wsi, nie przestaje mnie zadziwiać i zachwycać jednocześnie fakt, że tutaj chyba nikt (poza nami) nie zbiera kasztanów :D W sąsiedniej miejscowości mamy długą aleję, całą obsadzoną kasztanowcami, i to, co się pod nimi dzieje we wrześniu, bez żadnej przesady zasługuje na miano "klęski urodzaju" ;) Mając jeszcze w pamięci czasy, kiedy mieszkałam w Warszawie i na naszym blokowisku na każdy opadły kasztan rzucały się od razu hordy dzieciaków, walczące o niego do upadłego, ten cud kasztanowego bogactwa traktuję niemal z nabożeństwem :) Zresztą ilość zebranych przez nas podczas tego jednego tylko spaceru kasztanów, upamiętniona na scrapie, mówi sama za siebie ;)
Layout powstał na bazie kolekcji Simple Stories „Sweater Weather” – do zamówienia w naszej scrapkowej trwającej jeszcze do czwartku przedsprzedaży.
Layout powstał na bazie kolekcji Simple Stories „Sweater Weather” – do zamówienia w naszej scrapkowej trwającej jeszcze do czwartku przedsprzedaży.
Niezwykle urocze wypukłe dynie i żołędzie pochodzą z tego zestawu. A jeszcze więcej ślicznych dodatków tego typu znajdziecie w naszym scrapkowym dziale „Jesień” :)
Pozdrawiam Was ciepło w ten pierwszy dzień tegorocznej jesieni :)
Marta
P.S. A tak przy okazji - bardzo jestem dumna, bo to jubileuszowy 50. post na tym blogu od jego założenia :)
P.S. A tak przy okazji - bardzo jestem dumna, bo to jubileuszowy 50. post na tym blogu od jego założenia :)
Rewelacja! Cudne zdjęcia :)))
OdpowiedzUsuń