piątek, 19 lutego 2016

Słooooodko

Hej Kochani!
Przypuszczam,że każda scraperka przeżywa czasami takie chwile, kiedy chce zrobić scrapa na jakiś temat, mniej więcej wie z czego, zdjęcia ma, a potem siada do pracy i za nic wena nie chce przyjść... I się męczy, i męczy, i kombinuje, w końcu coś wyjdzie, ale gdzieś w głębi duszy się czuje, że to nie jest "to"! I okropnie to człowieka wkurza ;-) 

Na szczęście zdarzają się też sytuacje całkiem przeciwne i akurat o takiej jest ten wpis :D Czasami mam tak, że layout robi mi się najpierw w głowie i jest już praktycznie gotowy, kiedy siadam do stołu. Po prostu widzę go oczyma wyobraźni i jedyne, co muszę zrobić, to tę moją wizję przełożyć na realne scrapowe środki. Dokładnie tak było z poniższym scrapem :-)

Wiedziałam o nim właściwie wszystko już od początku. Wiedziałam, że zrobię coś w walentynkowym klimacie, ale że to nie będzie o mnie i moim mężu (bo takiej dawki słodyczy bym nie zniosła - no, jeszcze ja to ja, ale on na pewno! :D), więc postanowiłam, że będzie o moich dzieciach. Wiedziałam, że ma być dużo serduszek, i że pod zdjęciem będzie kompozycja z paseczków, że wszystko będzie w różowo-czerwonej tonacji i na białym tle, że muszę użyć jakiegoś elementu z cudnego arkusza "February" z kolekcji Bo Bunny "Calendar Girl", w której się absolutnie zakochałam (użyłam karteczki z motywem "serduszka z serduszek") oraz że w rogu przeciwległym do głównej kompozycji umieszczę jakieś malutkie "coś" ;-) Jak widać - wiedziałam absolutnie wszystko :-) Prócz tego, że użyję na koniec kilku cekinów - tego jednego się dowiedziałam, jak już reszta była gotowa :D


Zwróćcie uwagę na słodkie jak lizaki brokatowe serduszka na patyczkach. Kiedyś Prima miała takie w kompletach z kwiatkami, natomiast moje są "domowej roboty". Użyłam zwykłych patyczków od szaszłyków i serduszek z tego kompletu naklejek Crate Paper, które podkleiłam kosteczkami dystansowymi (dwa razy po 2mm, bo musiały być dosyć wysoko. BTW - podobno ktoś kiedyś gdzieś produkował kosteczki 3D o grubości 5mm - ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, niech da mi znać - chętnie bym sprowadziła takie do sklepu :-)). 

Paseczki papierów pod zdjęciem pochodzą z kolekcji Dear Lizzy "Fine and Dandy".
Ostateczny efekt, choć jest meeega słodki, bardzo mi się podoba. Scrap zawisł sobie zatem na honorowym miejscu nad stołem w kuchni, przy którym jemy posiłki, i zawsze kiedy na niego patrzę, chce mi się uśmiechać :-)

Pozdrawiam Was post-walentynkowo ;-)
Marta

poniedziałek, 15 lutego 2016

Na pożegnanie zimy

Witajcie Kochani!
Po długiej nieobecności na blogu, spowodowanej głównie perypetiami zdrowotnymi wszystkich członków rodziny po kolei, powracam do Was z layoutem zrobionym na pożegnanie (mam nadzieję! ;-)) zimy. 

Layout stworzyłam za pomocą dwóch typowo zimowych kolekcji "Snow Patrol" firmy Simple Stories i "Hello Winter" od Echo Park. Przy okazji przyznam się Wam do dwóch rzeczy ;-) Po pierwsze - uwielbiam kolekcje stworzone na konkretne okazje. Nieważne, czy to zima czy lato, Boże Narodzenie czy Wielkanoc, pierwszy dzień szkoły czy wizyta w aquaparku - namiętnie szukam serii, które pasują do jakiegoś konkretnego tematu ;-) Oczywiście, lubię też czasem użyć papierów uniwersalnych, dłużej się pozastanawiać, które będą odpowiednie, poszukać drugiego dna w tych wszystkich ozdobach i ornamentach, ale generalnie preferuję kolekcje, które powstały z myślą o czymś konkretnym :-)

W tym wypadku użyłam dwóch takich kolekcji - jednej zimowej, drugiej "narciarskiej" - więc oczywiście nie mogłam się oprzeć chęci wymieszania ich w scrapie, który miał być pamiątką wyjazdu moich dzieci z tatą na narty w te zimowe ferie :-)


Druga rzecz, do której miałam się przyznać - przez wiele lat nie tolerowałam pewnego kolorystycznego połączenia... Nie byłam mianowicie w stanie połączyć brązu z błękitem ;-) Po prostu nie i już - zupełnie mnie to połączenie odrzucało. Dopiero całkiem niedawno coś mi się odblokowało w mózgu i podjęłam nieśmiałe próby zestawiania ze sobą tych dwóch kolorów - czy to w swoich pracach, czy np. w strojach. Nie zawsze jestem zadowolona z efektów, ale tym razem wydaje mi się, że wyszło całkiem ok ;-)

Poniżej możecie zerknąć na kilka szczególików pracy. Jak zawsze u mnie - sporo naklejek, napisów, trochę elementów dorysowanych białym uni-ballem, enamel dotsy i oczywiście - cekiny (w tym wypadku w kształcie śnieżynek :-)).


Jeśli też macie w planach udokumentowanie Waszych zimowych wyjazdów - czy to na layoutach, czy w mini-albumikach, zajrzyjcie do naszego scrapkowego działu ZIMA. Tym bardziej, że jeszcze dziś do wieczora wszystkie produkty z tej kategorii, w tym papiery i dodatki z tych dwóch zimowych kolekcji, które w akcji powyżej, są przecenione o 20% :-)

A już niebawem pokażę Wam drugi scrap, który powstał w miniony weekend - tym razem będzie słodko i różowo, tak jakoś mnie wzięło na Walentynki (normalnie nie myślałam, że jestem do tego zdolna, a jednak!  :D)

Pozdrawiam cieplutko w poniedziałkowy poranek :-)
Marta