piątek, 26 czerwca 2015

Dla Absolutnie Niesamowitej Nauczycielki

Witajcie!
Jak wiadomo, każdy koniec jest początkiem czegoś, zatem dziś mamy początek wakacji i koniec roku szkolnego :-) Z tej to okazji popełniłam kartkę dla Absolutnie Niesamowitej Nauczycielki, wychowawczyni mojej córki Marysi, Pani Małgosi - osoby obdarzonej przepięknym uśmiechem, niezwykłym poczuciem humoru, a przede wszystkim - bezgranicznie (co wcale nie oznacza "bezkrytycznie"!) zakochanej w "swoich" dzieciakach i zawsze stającej po ich stronie, potrafiącej wydobyć z każdego to, co w nim najfajniejsze.


Deskowe papiery w tle z nieśmiertelnej, mojej "przeukochanej" serii Kaisercrafta "Base Coat" :-) Do tego stempelek Agaterii, odbity przezroczystym tuszem i posypany złotym pudrem do detali, a potem podgrzany nagrzewnicą (mój embossing pozostawia jeszcze sporo do życzenia, ale moja nim fascynacja rośnie, więc będę ćwiczyć ;-)). W roli głównej kompozycji - kwiat Petaloo z serii Botanica Blooms i magnolia z tego zestawu oraz jako asysta małe (15mm) różyczki z Wild Orchid Crafts. Aha - w tle "podsypałam" jeszcze trochę pudru do embossingu  Stampendous Shabby White (śliczny biały puder ze złotymi drobinkami).
Na koniec perełki w płynie Nellie Snellen (białe) i Rangera odcień Brass, dwie kropeczki-złote enamelki i kartka gotowa. [Takie to niby proste, ha,ha! A umęczyłam się z tą kwiatową kompozycją jak głupia... ;-) Tym mocniej podziwiam osoby, które, wydaje się, bez najmniejszego wysiłku, tworzą tysiąckroć bardziej wyrafinowane kartkowe cuda, jak choćby nasza scrapkowa projektantka, moja kochana Dorota_mk.]

Niniejszym rok szkolny 2014/2015 uważam za zamknięty. Niech żyją wakacje!!! :-)
Pozdrawiam Was serdecznie
Marta

wtorek, 23 czerwca 2015

Dzień Taty

Witajcie!
Tak się składa, że nie robię prac na zamówienie (nie miałabym kiedy, ponieważ całą energię poświęcam na prowadzenie sklepu :-)), dlatego jeśli już coś wychodzi spod moich rąk, to owo "coś" ma dla mnie zawsze duże znaczenie emocjonalne. Stąd też ten blog zawiera sporo takich osobistych akcentów, bo albo robię scrapy ze zdjęciami osób i wydarzeń, które są mi bardzo bliskie i drogie, albo kartki dla osób, które także mam głęboko w sercu :-) Dzisiaj nie inaczej - mamy wszak Dzień Ojca, który ja nazywam zawsze Dniem Taty :-) [BTW, nawet nie miałam świadomości, że już trzeci rok na tym blogu świętować będę scrapowo ten dzień - tu ramka na Dzień Taty 2014 i scrap z roku 2013]

Karteczka, która powstała z tej okazji, miała być męska w kolorystyce i elegancka, nieprzeładowana, skromna, ale wymowna. Czy mi się udało, możecie ocenić sami :-)


W roli głównej wystąpiła zachomikowana na dnie szuflady kultowa kolekcja Primy "Cartographer" (do której mam szczególną słabość, jako że była to pierwsza kolekcja papierów, którą kupiłam do sklepu scrapki.pl jako jego właścicielka :-)). Do tego stary Primowy kwiat, kawałek prawdziwego beżowego płótna, trzy ćwieki z trzech różnych kompletów (jestem wielbicielką takich drobiazgów, które mogą się przydać w nieprzewidzianych okolicznościach) oraz na koniec metaliczne perełki w płynie w kolorze "Brass" i złote enamel dotsy z tego kompletu.

 

A Wy, mieliście dziś okazję przytulić się do swojego Taty? Wiem, że na pewno nie wszyscy - może Wasz Tata jest daleko, a nawet znacznie dalej niż byście chcieli, ale najważniejsze, byście dziś pomyśleli o Nim ciepło.
Pozdrawiam
Marta